Informacja prasowa po EuCO Susz Triathlon 2015
Legnica, 2 lipca 2015 r.
Ponad 1100 zawodników wzięło udział w rozgrywanym w dniach 26-28 czerwca EuCO Susz Triathlon 2015. Tegoroczne zawody, rozgrywane już po raz 24-ty ponownie potwierdziły, że Susz faktycznie jest Stolicą Polskiego Triathlonu. Sportowe zmagania rozpoczęły się w sobotę, gdy na starcie stanęli zawodnicy rywalizujący na dystansie długim. Za faworytów tego wyścigu uchodzili Mistrz Polski Kacper Adam, wicemistrz Łukasz Kalaszczyński a także Daniel Formela, Marek Jaskółka, Filip Przymusiński, Tomasz Spaleniak i Maciej Chmura. Jako pierwszy jednak etap pływacki pokonał Maciej Grembski, który po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo dobrym pływakiem. Tuż za nim w strefie zmian pojawili się m.in. Przymusiński, Jaskółka, Adam Głogowski oraz Łukasz Lis.
Trasę kolarską stanowiły dwie pętle po 45 kilometrów i już po pierwszej z nich na prowadzeniu pokazał się Adam. Również to ona jako pierwszy pojawił się w strefie zmian i 3 i półminutową przewagą nad Jaskółką ruszył na trasę biegową, która tradycyjnie w Suszu składała się z trzech pętli alejką spacerową wokół Jeziora Suskiego z dodatkowym podbiegiem na teren Starego Miasta. Już po pierwszej pętli widać było, że Jaskółka jest bardzo dobrze predysponowany biegowo tego dnia i z każdym kolejnym kilometrem zbliża się do pierwszego miejsca. Na drugiej pętli doświadczony Jaskółka wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca wyścigu. Po długiej celebracji swojego zwycięstwa z czasem 3:59:33 ustanowił nowy rekord w historii suskiego dystansu długiego. Ostatnia pętla biegowa okazała się również bardzo szczęśliwa dla Kalaszczyńskiego, który dzięki fantastycznemu biegowi wyprzedził jeszcze Adama i z czasem 4:01:15 jako drugi zameldował się na mecie. Niecałe pół minuty później przy wielkim aplauzie suskiej publiczności zawody skończył Adam, który sympatię widzów zaskarbił sobie niezwykłą życzliwością okazywaną na każdym kroku podczas pobytu w Suszu a spędził on przed zawodami cały poprzedzający je tydzień. Kolejni na mecie meldowali się Chmura, Przymusiński i Formela i warto zwrócić uwagę na wynik tego ostatniego. Z wody wyszedł on dopiero na 151 miejscu z ponad 12 minutową stratą do najlepszych pływaków. Trasę kolarską pokonał jednak najszybciej a biegową jako drugi i dzięki temu przesunął się na 6 miejsce. Wśród pań z czasem 4:32:59 triumfowała Maria Cześnik, która w pokonanym boju pozostawiła Darię Radczuk (4:40:59) i Annę Piorun (4:47:17). Stawką dystansu długiego było nie tylko same zwycięstwo, ale również nagrody finansowe. Zwycięzcy zarówno spośród kobiet jak i mężczyzn otrzymali po 5000 złotych. Ogółem pula nagród finansowych EuCO Susz Triathlon wyniosła 43 000 złotych a do tego wręczono ponad 200 nagród rzeczowych ufundowanych przez liczne grono sponsorów i partnerów suskiej imprezy.
Drugi dzień zmagań sportowych tradycyjnie rozpoczął się od startów aquathlonu. Przy padającym deszczu swoje zmagania najpierw rozpoczęli najmłodsi uczestnicy zawodów by w trzecim starcie móc obserwować zmagania dorosłych zdecydowanych na wyścig Open. Kolejnym punktem EuCO Susz Triathlon był triathlonowy wyścig sprinterski Open. Wystartowało w nim blisko 500 zawodników a najlepszy okazał się Krzysztof Hadas z Poznania przed Danielem Juszkowcem z UKS-G8 Bielany i Adrianem Szczepańskim z KS Ironman CS Polska Szczecin. W rywalizacji pań zwyciężyła Marta Zygmunt z MLUKS Triathlon Koło przed Karoliną Goszczycką z WMKS Olsztyn i suszanką Kamilą Lulińską, reprezentującą klub UKS TRS Susz. Punktem kulminacyjnym niedzieli były jednak wyścigi rozgrywane w kategorii Mistrzostw Polski. Jako pierwsze przed licznie zgromadzoną publicznością zaprezentowały się panie. Mistrzynią Polski została Paulina Kotfica z klubu Elemental Team, która w pokonanym boju pozostawiła Małgorzatę Szczerbińską z MKS Triathlon Malbork i Aleksandrę Sikorę z YMCA Kraków. Równocześnie z seniorkami rozegrane zostały Mistrzostwa Polski w kategorii młodzieżowej i tu wygrała Agata Kilich z KS Ironman CS Szczecin przed Agatą Litwin z AZS AWF Katowice i Aleksandrą Rudzińską UKS G-8 Bielany. Ostatnim akordem EuCO Susz Triathlon był wyścig elity mężczyzn. Wobec nieobecności Mistrza Polski Mateusza Kaźmierczaka faworytów upatrywano w Mateuszu Raku, Dariuszu Kowalskim, Sylwestrze Kusterze i Marku Jaskółce, który nieoczekiwanie po wygraniu dystansu długiego postanowił wystartować również ze sprinterami. Nie będzie on jednak miło wspominał tego startu, bowiem, mimo, że z wody wyszedł jako jeden z pierwszych to na trasę kolarską się nie udał ze względu na to, iż swój rower pozostawił w nieodpowiedniej strefie zmian. Na dwu pętlową trasę rowerową zawodników poprowadził Łukasz Michalak a w tej samej grupie byli m.in. Rak, Konrad Zdun oraz Tomasz Brembor. Po rowerze wykrystalizowała się szóstka prowadzących zawodników, która między sobą miała rozstrzygnąć kwestię medali. Znaleźli się w niej Kowalski, Rak, Kuster, Brembor a także Kacper Stępniak i Tomasz Marcinek. Ostatecznie okazało się, że najwięcej sił zachował Kuster (WLKS Kmicic Częstochowa, czas 55:17), który o 11 sekund wyprzedził Kowalskiego i Brembora (obaj AZS AWF Katowice). Wśród młodzieżowców zwyciężył Brembor przed Stępniakiem (UKS TRI Team Rumia) i Zdunem (UKS 9 Kalisz).
Warto wspomnieć, że EuCO Susz Triathlon to nie tylko zawody sportowe, ale również wydarzenie kulturalne. Odbyło się kilka koncertów a niewątpliwą gwiazdą był Mrozu, który na suskiej scenie wystąpił w piątkowy wieczór. Odbywały się również targi Expo na których można było zaopatrzyć się w każdy wymarzony sprzęt sportowy oraz prezentacje dotyczące bikefittingu prowadzone przez Veloart oraz fizjologii i wydolności organizmu prowadzone przez Sportslab. I nie dziwne, że jedną z najczęściej słyszanych opinii na temat zawodów była ta, że szkoda, że następny Susz Triathlon dopiero za rok!