Utworzono: 15 grudnia 2014r.
Benefis Jerzego Górskiego, legendy polskiego triathlonu.
Na pytanie, jak się czuje jako sześćdziesięciolatek, odparł ?ktoś mnie chyba wkręca, nie wierzę w to?. Jerzy Górski z pewnością nie pasuje do wizerunku typowego, polskiego 60latka. Trenuje, bierze udział w zawodach, wszędzie go pełno. W 1990 roku, jako pierwszy polak, zdobył tytuł triathlonowego mistrza świata, a dziś mimo nieubłaganego upływu czasu, można powiedzieć, że wciąż nie zwalnia tempa. W sierpniu tego roku mieliśmy przyjemność zorganizować wspólnie z Nim Sławski FestiwalTriathlonu a sam Jerzy Górski u boku innych legend polskiego triathlonu wziął udział w Sztafetach Retro.
W ostatni piątek, Jurek obchodził swoje 60te urodziny w klubie Mayday, w rodzinnym Głogowie. Wszelkie przygotowania do imprezy odbywały się w wielkiej tajemnicy, dlatego jego zdziwienie po przekroczeniu progów klubu było tym większe, gdy okazało się, że zamiast kameralnych obchodów, urządzono dla niego prawdziwy benefis. Pośród 150 gości, można było dostrzec m.in.dziennikarza Łukasza Grassa, aktora Bartłomieja Topę czy szefową Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży ? Annę Lechowską.
Było mnóstwo filmów, opowieści, wspomnień. Oprócz tego, obecny na Sali producent filmy Krzysztof Szpetmański zapowiedział realizację filmu fabularnego, opartego na życiu naszej triathlonowej legendy, w reżyserii Łukasza Palkowskiego (?Bogowie?, ?Wojna żeńsko-męska?). Potem przyszedł czas na życzenia i prezenty m.in. statuetki od posłanki Ewy Drozd, skrzynię pełną serc uszytych przez dzieci z Placówek Szkolno-Wychowawczych, oraz wyjazd na hawajskie zawody Ultraman Triathlon. Po zawodach przyjdzie czas na wypoczynek na Hawajach dla Jurka oraz jego żony, ufundowany przez przyjaciół z Europejskiego Centrum Odszkodowań.
Sto lat Jurek i? do zobaczenia na starcie!
(fot. http://www.gazetalubuska.pl/)
Zobacz galerię zdjęć z Benefisu:
a także videorelację: