W 2008 roku kierujący osobowym oplem Jan C. spowodował wypadek, który na zawsze odmienił życie bliskich pani Katarzyny J. Po wyprzedzeniu dwóch pojazdów osobowych na podwójnej linii ciągłej podjął jeszcze manewr wyprzedzenia ciężarówki. Niestety, podczas gwałtownej próby powrotu na swój pas ruchu, uderzył czołowo w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód Katarzyny J. Młoda kobieta zginęła na miejscu. Osierociła dwójkę dzieci, opuściła męża i pozostawiła pogrążoną w bólu matkę.
Ubezpieczyciel odpowiedzialny za likwidację szkody odmawia wypłaty jakichkolwiek środków, odrzucając roszczenia dotyczące poniesionej krzywdy w związku z utratą najbliższych osób. Sprawa trafia do Sądu, który zgadza się z argumentacją prawników Europejskiego Centrum Odszkodowań.
Wyrokiem Sądu I Instancji zasądzone zostaje 100 tys. zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć córki dla matki ofiary ? Elżbiety K.