Do zdarzenia doszło w 2016 r. Pan Jacek podczas wykonywania obowiązków pracowniczych (wycinka drzewa), został przygnieciony przez spadające drzewo. Doznał bardzo poważnych obrażeń ciała. W protokole BHP napisano, że to wyłącznie pan Jacek przyczynił się do tego wypadku. Pan Jacek przekonany, że to nie była jego wina, nie podpisał protokołu BHP i zwrócił się do naszej Kancelarii z prośbą o pomoc w udowodnieniu winy pracodawcy. Bez tego nie mógł starać się o zadośćuczynienie z polisy OC pracodawcy.
Nasza Kancelaria jako pełnomocnik pokrzywdzonego Pana Jacka, uczestniczyła w procesie karnym przeciwko pracodawcy. To był trudny proces, ponieważ pracodawca podawał odmienne okoliczności wypadku, poddawał w wątpliwość zeznania świadków, przeszkolenie pracownika, zupełnie nie poczuwał się do winy.
Ostatecznie, sprawa zakończyła się sukcesem!!! Pracodawca został uznany winnym i skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby. To sprawiło, że sprawa Pana Jacka może mieć swój dalszy ciąg.
W chwili obecnej Kancelaria skierowała do sądu pozew przeciwko pracodawcy o zadośćuczynienie za doznane przez Pana Jacka obrażenia ciała. Prowadząc sprawę karną i doprowadzając do skazania pracodawcy, zadbaliśmy o to, żeby sąd nie miał wątpliwości, kto zawinił w tym przypadku. Teraz uwaga sądu skupi się nie na tym, czy przyznać zadośćuczynienie, tylko na tym, jak dużą kwotę zasądzić. Tego też dopilnujemy!!!
Wszelkie zapytania o ewentualną pomoc w sprawach karnych prosimy kierować na adres m.adamczyk@nalezysi.vot.pl