W 2002 roku, 34-letnia wówczas córka powodów Państwa Ch. uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym, wwyniku którego do dnia dzisiejszego znajduje się w stanie wegetatywnym, wymaga stałej opieki osób trzecich i nie jest w stanie nawiązywać normalnych relacji z najbliższymi ze względu na całkowity brak kontaktu z otoczeniem.
Przed tragicznym zdarzeniem rodzice byli dumni z córki, która ukończyła studia medyczne, uzyskała II stopień specjalizacji jako dermatolog i dodatkowo kontynuowała pracę naukową. Państwo Ch. wspierali córkę w jej pracy zawodowej, przede wszystkim opiekując się wnukiem. Córka powodów mogła liczyć na swoich rodziców, a oni mieli świadomość, iż w przyszłości córka w razie potrzeby otoczy ich opieką.
Wypadek zerwał relacje między nimi, a córką i doprowadził do tego, że to oni sprawują opiekę nad dorosłą osobą, będącą ich jedynym dzieckiem, z którym wiązali swoje nadzieje na przyszłość. Państwo Ch. całe życie podporządkowali potrzebom córki będącej od 16 lat w stanie wegetatywnym i Utracili tym samym prawo do utrzymania z nią więzi emocjonalnej.
W listopadzie 2015 roku w imieniu Klientów, wysłano do towarzystwa ubezpieczeniowego zgłoszenie żądania wypłaty zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dobra osobistego rodziców, jakim jest prawo do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym. Otrzymaliśmy decyzję odmowną, stąd też sprawa o zapłatę świadczenia została skierowana na drogę postępowania sądowego. W maju 2016 roku, Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził na rzecz naszych Klientów łączną kwotę w wysokości 300.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną w wyniku wypadku krzywdę
w postaci naruszenia dobra osobistego, jakim jest prawo do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym.
W grudniu 2016 roku Sąd II instancji na skutek apelacji strony pozwanej, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w całości oddalił powództwo wskazując na brak podstawy prawnej co do możliwości domagania się przez najbliższych osób poszkodowanych zadośćuczynienia.
W kwietniu 2017 roku w imieniu Klientów, wysłano do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną. W kwietniu 2018 roku Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania do Sądu II instancji.
We wrześniu 2018 roku Sąd II instancji ostatecznie orzekł o zasadności roszczenia i przyznał na rzecz roszczących kwotę 300.000 zł, które ma na celu kompensatę nie tyle doznanego przez rodziców bólu, związanego ze stanem córki, co przedwczesnego zerwania więzi rodzinnej między nimi.
Wyrok jest prawomocny.