Historia:
W sierpniu 2011 roku na jednym z poznańskich osiedli dochodzi do niegroźnego z pozoru upadku. Pani Katarzyna K., 33-latka z Poznania, w drodze na przystanek autobusowy nachodzi do fragment płyty chodnikowej, który, jak się okazało, był uszkodzony i ruchomy. W wyniku utraty równowagi kobieta potyka się i boleśnie upada, w wyniku czego doznaje złamania prawego barku i rozległego otarcia lewego podudzia. Uraz uniemożliwił jej jakiekolwiek aktywne funkcjonowanie. Szczególnym problemem okazał się brak możliwości sprawowania opieki nad chorym ojcem, przez co koniecznie okazało się zatrudnienie zawodowej pielęgniarki. Pani Katarzyna do dziś nosi na lewym podudziu widoczną bliznę, co wyklucza możliwość swobodnego wyboru garderoby.
Propozycja Ubezpieczyciela:
Ubezpieczyciel odpowiedzialny za likwidację szkody w toku prowadzonego przez siebie postępowania, zaproponował Pani Katarzynie 6000 zł, uznając przyczynienie się naszej Klientki do powstania szkody w 50%. Argument: kobieta mogła zauważyć uszkodzony fragment chodnika i w konsekwencji uniknąć upadku.
Uzyskane odszkodowanie:
Europejskie Centrum Odszkodowań, działając w imieniu Pani Katarzyny K., wniosło przed Sądem o całkowite zniesienie przyczynienia. Opinia biegłego z zakresu medycyny wskazywała na łączny 8% nieodwracalny uszczerbek na zdrowiu ? Sąd pierwszej instancji zasądził łącznie 20000 zł z tytułu odszkodowania (po 2.500 zł za 1% uszczerbku) oraz zwrot kosztów opieki na chorym ojcem. W styczniu 2014 roku odbyła się rozprawa apelacyjna na wniosek Ubezpieczyciela, jednak Sąd II instancji podtrzymał poprzedni wyrok.